8.10.2017

Zanim tu weszłam, myślałam, że wiem jak się wiąże buty

Hej 😁

Dziś nietypowo. Otóż, moi drodzy, po raz kolejny poruszam pewien problem. Problem z oryginalnością, kreatywnością i chęcią. Chęcią do czegokolwiek.

Podobny obraz
 Wchodzisz w nowe środowisko, od razu Ci się wszystkiego odechciewa. Chcesz się sprawdzisz, chcesz być równie dobry jak inni. Chcesz się popisać, chcesz pokazać, że być może jesteś lepszy od nich.


                                Powiedz mi, teraz, zupełnie szczerze, czym się wyróżniasz?


Umiesz podać choć jedną taką rzecz? Nie? Od stóp do głów jesteśmy wszyscy tacy sami. Jedyna kreatywność zostaje w nas. Motywacja też jest w nas samych. Kiedy wszystko nam się wali, porusza się jeden zakamarek, odkrywa się jedna tajemnica, jedna myśl, która pokazuje, że właściwie się niczym nie różnimy od innych. Chęć do władzy, chęć do wywyższania się, wymądrzania, do ciągłego mówienia " tak " i " nie" .


  • Chcę być wyżej niż inni
Jeśli dopadła Cię chęć bycia ponad innymi, zastanów się nad tym. To jeden z naszych problemów. Chciwość, odbiera nam chęć z tego, co robimy, na rzecz tego, co robić musimy, aby stawać się lepszymi. W końcu to, co robimy staje się obowiązkiem, nie pasją.

  • Jestem lepszy od nich

Nigdy nie porównuj nikogo do siebie. Każdy z nas MUSI się czymś wyróżniać. Coś innemu idzie słabiej, za to Tobie idzie lepiej. Natomiast to, co kosztuje Ciebie dużo wysiłku, na kimś może wywierać mniej presji.

  • Nie mam motywacji
Motywacja jest kolejną rzeczą względną. Czasami nam brakuje wiary w siebie, lub wszystko robimy jak marmurowe posągi, czy roboty. Bo tak trzeba. A co, jeśli przestanie wychodzić? A my przecież musimy. To, to i to. Inni mają po co to robić. My zawaliliśmy, zasmucamy nie tylko siebie, ale też innych. Brakuje nam motywacji. Nie mogę Ci pomóc. Nie znam Cię tak, jak Ty znasz siebie. Nie wiem, co może sprawić, abyś zrobił wszystko i więcej.... zaraz, co tak naprawdę musisz zrobić? Dlaczego to robisz?  Myślę, że te dwa pytania przybliżą Cię do jednego, najważniejszego - czym jest moja motywacja?

  • Nadmierny stres
Stres towarzyszy nam przez cały czas. W każdej czynności. Jest zarówno dobry, jak i zły. Trzeba tylko nauczyć się nad nim panować. Jeśli sobie zaznaczymy, co mamy zrobić, stres będzie mniejszy. Natomiast jeśli nie radzimy sobie ze stresem, nic nie pomaga, bo ciągle coś zawalamy, trzeba znaleźć sposób, aby się uwolnić od jego nadmiernej ilości. Trzeba odpocząć, uwolnić się. Stres to rutyna, nudne życie, pewnie większość z nas tak sądzi. Dużo z nas zapewne oddaje się swoim pasjom, np. czyta, projektuje, rysuje. Czasami to nie wystarcza, wtedy potrzebna jest jeszcze motywacja.

  • Chcę być tacy jak inni
On to ma, ona to ma, ja też to chcę mieć.  Tu powinniśmy się sami zastanowić, czego naprawdę chcemy. Czy to, czego chcemy ma jakiekolwiek znaczenie w naszym życiu?

  • Zanim tu weszłam, myślałam, że wiem jak się wiąże buty 
Och, zobacz. Ktoś znów ma te same trampki co Ty. Inny ktoś też ma te same trampki. A może superstary? W każdym razie to, co wydawało Ci się fajne i modne. Wszystkie zawiązane tak samo. Dziewczyny na ulicy ubrane są tak samo. Tak samo ścięte włosy, ten sam makijaż, ten sam model telefonu, te same zainteresowania.
Jednakże nie o to tu chodzi. Post ma na celu, aby usiąść na chwilę i po prostu się zastanowić. Zastanowić nad życiem, nad tym, kim jesteśmy, co robimy i po co to robimy. Tak jak pisał pewien człowiek:

Jakąż tu kroczyć drogą żywota? Na agorze rozgrywki,

Spory zażarte. W domu trosk co niemiara.

Nie masz, ciężka twa dola. Pojmiesz żonę? Do trosk przywyknij.

Nie ożenisz się? Jeszcze smutniej tak żyć samotnie. Dzieci

Masz? Wiele trosk. Lecz bez dzieci co za życie? Młodość

Jest zielona i głupia. A znów siwa starość niedołężna.
Chyba więc tylko spośród dwóch rzeczy można wybierać:
Albo nie rodzić się wcale, albo odejść stąd jak najrychlej.




A sam tytuł to po prostu stwierdzenie, że weszliśmy tu głupi, a wyjdziemy jeszcze głupsi. Bo kto nie doznaje tortury niewiedzy, nie doznaje też radości odkrycia.
Moi drodzy, nie do końca wiem, co miał na celu ten post, mimo tego, co pisałam. Chcę po prostu, aby każdy z nas wiedział, do czego w życiu dąży, aby nie doszło do sytuacji, w której stajemy na przeciwko lustra i nie wiemy, co ze sobą zrobić. Pamiętajmy też, abyśmy "nie zjadali się" nawzajem. Każdy z nas ma pewne problemy, każdy zmaga się z trudem dnia codziennego, każdy ma swoje pytania, na które ma odpowiedzieć. Nie bądźmy też obojętni na innych, nie bądźmy jak marmurowe posągi.


Ps. Co do sznurówek i wiązania butów - ja nie żartuję, może trochę kreatywności?


~Boovko

4 komentarze:

  1. Interesujący post, fajnie ujęłaś to wszystko :) ogólnie super :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy12:59 PM

    Kiedy zobaczyłam ten obrazek na końcu poczułam się taka zwykła xd

    OdpowiedzUsuń